Witajcie,
Nie często używam płukanek do włosów. Jakoś
zwyczajnie nie mogę się do nich przekonać. Gdy okazało się, że moja siostra ma
tymianek, którego i tak nie używa, pomyślałam, że spróbuję zrobić z niego
płukankę. Wyszukałam w internecie przepis, okazał się banalnie prosty, więc
stwierdziłam, czemu nie. Wzięłam miskę, wsypałam 2 duże łyżki suszonego
tymianku, zalałam go ok. 2 szklankami
wrzącej wody i zostawiłam na jakieś 15 min. Umyłam włosy, nałożyłam maskę
drożdżową, jeśli ktoś jest zainteresowany, zapraszam do recenzji. Maskę na
włosach miałam jakieś 15 min., następnie spłukałam wszystko. Następnie
odcedziłam tymianek, tak żeby został sam wywar i polałam nim włosy wraz ze
skalpem, nie spłukiwałam już tego wodą. Włosy zostawiłam do samodzielnego
wyschnięcia, a na koniec w końcówki wtarłam serum Gliss Kur [recenzja].
Efekty?
Włosy są bardziej miękkie, bardzo fajnie wygładzone
i wizualnie bardzo fajnie wyglądają. Zresztą możecie ocenić sami :)
Rzeczywiście wyglądają na gładziutkie :)
OdpowiedzUsuń