wtorek, 16 września 2014

Recenzja #1: Gliss Kur Oil Nutrive

Były lakiery do paznokci teraz przyszedł czas na włosy. Dzisiaj zrecenzuję odżywkę w spray'u Gliss Kur Oil Nutrive

Jest to pierwszy tego typu produkt, który stosuje na włosach. Wcześniej stosowałam odżywki bez spłukiwania, ale zbytnio obciążały moje włosy, więc zwyczajnie w świecie odstawiłam tego typu produkty. Na Gliss Kur skusiła mnie promocja ( 10 zł w rossmannie) oraz dobry skład ( poniżej). 


Patrząc na skład pomyślałam czemu by nie spróbować i okazał się to strzał w dziesiątkę. A dlaczego? Już tłumaczę.


Po pierwsze zapach. 
Jak dla mnie bardzo przyjemny. Ja stosuję go na mokre włosy, a po wyschnięciu zapach na włosach jest nadal wyczuwalny. 

Po drugie skład
Jeśli zagłębimy się w skład tego produktu zauważymy, że znajdują się tam olejki i to nie jeden, a nawet kilka.

Po trzecie działanie. 
Mam włosy naturalne, ciemny blond, średnio porowate. Wydobycie z nich blasku graniczy z cudem, a ten produkt to potrafi. Dodatkowo tak jak napisane jest na opakowaniu produkt ten ułatwia rozczesywanie. Co do przeciwdziałania rozdwajaniu się końcówek jestem raczej sceptycznie nastawiona,jednak muszę przyznać,że odkąd stosuje ten produkt, znajduję mniej rozdwojonych końców. Warto jeszcze dodać, że po spryskaniu włosy stają się miękkie i przyjemne w dotyku.

Po czwarte cena.
Odżywkę zakupiłam w promocji za 10zł, więc cena bardzo przyjemna, w stosunku do zużycia, o którym opowiem poniżej.

Po piąte wydajność.
Jak widać na zdjęciu zużyłam ponad połowę produkty, a używam go 5 razy w tygodniu od czerwca. Spokojnie starczy mi do końca roku.

Po szóste opakowanie.
Opakowanie jest plastikowe z dozownikiem, z którego wydobywamy produkt. Ilość produktu jaka wydobywa się z dozownika, jak dla mnie jest wystarczająca. Nie jest to żaden skoncentrowany strumień, tylko ładnie "rozpryskująca" się fala, co chyba dobrze widać, na poniższym zdjęciu. Opakowanie ma 200 ml.


Czy widzę w nim jakieś minusy? Na dzień dzisiejszy nie i mogę z czystym sumieniem go polecić. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że produkt ten nie musi wszystkim odpowiadać.
Dodam tylko, że ja spryskuję włosy odżywką, trzy razy od zewnętrznej strony oraz dwa razy od strony wewnętrznej.
Dla zainteresowanych to co jest napisane na odwrocie.

Poniższy produkt został zakupiony przeze mnie.

A Wy stosowałyście ten produkt? Co o nim myślicie? Możecie polecić jakieś podobne produkty?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz