Dbam o włosy #5- Maska Biovax

Witajcie,

Udało mi się zakupić nową maskę, więc powstała kolejna niedziela dla włosów. Moja pielęgnacja codziennie wygląda podobnie, dlatego też tak rzadko publikuję posty z tej serii. Nie będę co tydzień pokazywać jak używam ten sam olej czy odżywkę. Obecnie używam 2 oleje, 2 odżywki i jedną maskę i moim włosom to w zupełności wystarcza. Moja maska babuszka Agafii się skończyła, a że miałam kupon zniżkowy na maski Biovax, to właśnie ją postanowiłam zakupić. Pierwotnie miałam kupić wersję z olejkami, sprawdza się u mnie świetnie, ale niestety jej nie było. Zaraz po niej moim ulubieńcem jest ta z keratyną, więc to właśnie ona trafiła do koszyka.

Na początku na włosy nałożyłam Oliwkę Hipp, zostało jej już bardzo mało, więc zależy mi na tym, aby ją wykończyć. Oliwkę na włosach trzymałam kilka godzin, następnie włosy umyłam szamponem Yves Rocher. Następnie od ucha na całą długość obficie nałożyłam maskę, potem nałożyłam czepek, a na to ręcznik, żeby trochę podgrzać maskę. Całość na głowie trzymałam ok. 30 min., następnie spłukałam. We włosy wtarłam wcierkę Radical, a w końcówki, moje już nieśmiertelne serum z firmy Gliss Kur. Efekty? Oceńcie sami poniżej. :) A dla zainteresowanych włosy sprzed miesiąca [klik]

Z lampą

Bez Lampy