sobota, 25 kwietnia 2015

Masażer do twarzy-The Body Shop

Witajcie,
Kolejny post o pomocnych przyrządach do pielęgnacji naszej cery. Tym razem chciałabym opisać masażer do twarzy z The Body Shop. Jeśli jesteście zainteresowani to serdecznie zapraszam.
Masażer kupiłam z 50% zniżką, jego cena regularna wynosi 19 zł. Do wyboru mamy tylko jeden rodzaj. Masażer ma pomóc w lepszym wchłanianiu się kremów/ser/ olejków. Może od razu powiem, że to działa. Gdy przez kwasy miałam trochę przesuszoną skórę, codziennie masowałam sobie twarz przed nałożeniem kremu i różnica była wyczuwalna po kilku dniach. Obecnie masażer stosuje jeden raz w tygodniu.

czwartek, 16 kwietnia 2015

Konturówka Essence- 06 Satin Mavue

Witajcie,
Miałam nie kupować żadnych kolorowych kosmetyków do ust, przynajmniej dopóki nie wykończę swoich zapasów (13 pomadek!). Dla jednych może się to wydawać bardzo niewielką ilością, dla mnie to wciąż za dużo. Docelowo chciałabym mieć w swoich zbiorach pięć pomadek i to wszystko. Jednak moje plany spełzły na niczym, gdy zobaczyłam u florence konturówki z Essence. Florence mówiła o tych konturówkach między innymi w tym filmiku [klik]


poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Recenzja#17: Glinka zielona

Witajcie,
Dzisiaj kolejny wpis z tych pielęgnacyjnych. Nie przestraszcie się, ale w najbliższym czasie będzie ich naprawdę dużo.  Kupiłam ostatnio kilka kosmetyków, więc przyjdzie czas na ich zrecenzowanie.
O twarz dbałam od póki pamiętam. Raz były to mniej skomplikowane pielęgnacja, a czasem zdarzały się bardziej rozbudowane plany pielęgnacji.  Obecnie należę do tej drugiej grupy, a wszystko to powstało pod zachwytem Caroline Hirons. Niesamowita kobieta, mądra i z poczuciem humoru. Kto jej nie zna odsyłam do bloga klik . Można dowiedzieć  się naprawdę kilku ciekawych rzeczy. Ja jak do tej pory jestem nią zauroczona.
No dobrze, ale po przydługim wstępie chciałabym Was zaprosić na recenzję zielonej glinki J.
O tym jak i z czym mieszam tę glinkę napisałam w osobnym poście. KLIK. 

piątek, 10 kwietnia 2015

Historia jednej flaneli, która odmieniła moją codzienną pielęgnację

Witajcie,
Gadżet ten już każdy dobrze zna, a ja zastanawiam się dlaczego odkryłam go tak późno.  Zapewne dalej przechodziłabym koło niego, bez zbędnych emocji, gdyż jego blask, już trochę osłabł, jednak pod wpływem zauroczenia Caroline Hirons i jej pielęgnacją oraz promocją w TBS stałam się szczęśliwą (dosłownie) posiadaczką ścierki flanelowej, a przynajmniej tak wynika z opisu.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Projekt denko #6- powrót :)

Witajcie,
Minął już długi czas odkąd cokolwiek tutaj napisałam. Taka przerwa była mi potrzebna. Pogubiłam się trochę w natłoku pisanych postów, jeden za drugim. Mogłabym powrócić wcześniej, ale czekałam na kwiecień, żeby jako pierwszy post po przerwie, był o zużyciach marcowych, czyli popularne denko.

Przeprowadziłam mały eksperyment i na kartce wypisałam wszystkie rzeczy, te które mi się kończyły lub te, które od dłuższego czasu błąkały się po mojej kosmetyczce nieużywane. Czy udało mi się zużyć wszystkie produkty z listy? Zapraszam do czytania! :)

sobota, 28 lutego 2015

Manhattan-Soft Mat 56K

Witajcie,
Od pewnego czasu matowe pomadki są moimi wielkimi ulubieńcami. Z pewnością nie obraziłabym się, gdyby cała moja kolekcja  ( ledwie 10 pomadek) składałaby się z matowych pomadek. Jakoś przesadny błysk błyszczyków strasznie mnie ostatnie irytuje, pomijając już przyklejone włosy do ust, w wietrzny dzień to tak samo pewne jak to, że 2+2=4. Ze względu na błyszczykowstręt, z chęcią oglądam swatche matowych pomadek (ostatnio choruje na matową pomadkę z Golden Rose o numerze 02, sami powiedzcie, czyż nie jest piękna?).



poniedziałek, 23 lutego 2015

Zakupy DM

Witajcie,
Tydzień temu miałam okazję kilka dni spędzić w Niemczech. Oczywiście jednym z obowiązkowych punktów wycieczki była drogeria DM, chociaż początkowo na mojej liście widniały tylko 2 produkty w sumie uzbierało się ich aż 6. Szczerze mówiąc szał na drogerię DM przeszedł mi za pierwszym razem kiedy zrobiłam tam zakupy. Miałam okazję wypróbować szampony, odżywki z Balei, odżywki z Alverde, olejki, pomadki, naprawdę było tego sporo. Niestety żadne z tych produktów nie wywarły na mnie spektakularnego wrażenia więc do nich nie wróciłam. Od tamtego czasu jeszcze kilka razy miałam styczność z kosmetykami z DM i teraz kupuję produkty polecane przez koleżankę, które zrobiły na niej świetne wrażenie, lub te które u mnie się sprawdziły i staram się nie kupować  produktów w ciemno. Także przejdźmy już konkretnie do rzeczy.

sobota, 21 lutego 2015

Clinique- zestaw produktów ściągających pory

Witajcie,
Skończyły mi już wszystkie produkty z zestawu Clinique, który zakupiłam w styczniu. Docelowo chciałam kupić zestaw 3 kroków Clinique, jednak , że nie udało mi się go odnaleźć (znalazłam tylko wersje większych miniatur za ponad 100 zł), skusiłam się na zestaw zwężający pory.  Z porami problem mam od zawsze, jeśli można to nazwać problemem. Są zwyczajnie duże i bardzo łatwo je zapchać.  W zestawie znajdują się miniaturki produktów (krem, serum, scrub do mycia twarzy, próbka podkładu, kosmetyczka). Za zestaw zapłaciłam ok. 50 zł w Sephorze. Czas na krótką recenzje o każdym produkcie.

wtorek, 10 lutego 2015

Recenzja #16- Maseczka do twarzy Ziaja- Liście zielonej oliwki

Witajcie,
Dzisiaj przyszedł czas na nową recenzję. A recenzować będę maseczkę do twarzy z Ziaji liście zielonej oliwki.

niedziela, 8 lutego 2015

Czwartek lakierem malowany #16: Wibo- Candy shop

Witajcie,
Chwilę mnie nie było, jednak powracam już do regularnego blogowania. Sesja powoli dobiega końca, więc można zająć się innymi rzeczami. Dzisiaj wstawiam zaległy post dotyczący paznokci. Piaskowe lakiery są bardzo interesujące, pomysłowe i raz na jakiś czas maluje tak paznokcie. Kolor podoba mi się bardzo, jednak, gdy dłużej go ponosiłam, wydaje mi się, że na zimniejsze dni się nie nadaje. A co Wy myślicie? Jeżeli chodzi o trwałość to piaskowe lakiery utrzymują się zdecydowanie dłużej niż zwyczajne lakiery. Tak jest w moim przypadku. A co Wy sądzicie o tym lakierze? Podoba Wam się?

niedziela, 1 lutego 2015

Dbam o włosy #6-Kallos keratynowy

Witajcie,
Dzisiaj kolejna niedziela dla włosów. Tym razem w roli głównej mamy maskę Kallos z keratyną. Maski dopiero próbuje, jednak jak do tej pory naprawdę przypadła mi do gustu.

Początkowo na jakieś 9 godzin nałożyłam olej Amla. Po tym czasie całe włosy umyłam szamponem Yves Rocher, tak na marginesie pięknie zmywa oleje. Potem na jakieś 15-20 min nałożyłam maskę Kallos. Włosy zostawiłam do samodzielnego wyschnięcia. We włosy już nic nie wcierałam, nie aplikowałam wcierki, ani nie zabezpieczyłam końcówek, tak żeby sprawdzić jak się zachowają. Na dole możecie zobaczyć wyniki. Tak jak poprzednio jedno zdjęcie robione jest z lampą, drugie bez. Ja od siebie jeszcze dodam, że jestem pod naprawdę dużym urokiem maski Kallos, bardzo fajnie wygładza i nawilża. Zresztą co tu dużo gadać, sami zobaczcie zdjęcia. Ja wracam do nauki, a Wam życzę miłego wieczoru. Wszyscy studenci łączmy się w sesyjnym bólu J



sobota, 31 stycznia 2015

Nowości kosmetyczne- Styczeń

Witajcie,
Dzisiaj post o moich styczniowych zakupach. Nie było ich zbyt dużo, tak naprawdę na początku miesiąca wybrałam się na większe zakupy. To większe oznacza 5 kosmetyków i jeden zestaw miniaturek. Ostatnio skończył mi się puder do twarzy i zastanawiam się nad kilkoma. Jeśli twarzy nie przypudruje, wszystko znika z niej w ciągu 2 godzin, taki już jej urok. Moim faworytem jest puder Kryolan, a dokładnie ten transparentny. Czy ktoś z Was może go używał? Powiedzcie też proszę jakich Wy pudrów używacie, bo naprawdę nie mam pojęcia co wybrać. Ok, przechodząc do zakupów…

czwartek, 29 stycznia 2015

Czwartek lakierem malowany #15- Essie- Sand Tropez

Witajcie,


Egzaminy wciąż gonią i nie mam zbyt dużo czasu na pisanie bloga.  Staram się regularnie pisać, ale na szczęście jeszcze trochę i będzie po wszystkim. Mówię oczywiście o egzaminach :). Dzisiaj znowu lakier nude, jednak ten ma trochę inne tony, niż pokazywany w zeszłym tygodniu lakier z H&M. W lakierze essie dominuje domieszka szarego. Zresztą sami zobaczcie na zdjęciach. Aaaa zapraszam Was również na mojego instagrama [KLIK], codziennie wrzucam tam jakieś zdjęcia :). Zapraszam do oglądania.

środa, 28 stycznia 2015

Projekt denko #5

Witajcie,
Przepraszam za spóźniony post, ale każdy kto jest studentem,  zna uroki sesji. Niestety nie są one zbyt przyjemne. Wracając do tematu, dzisiaj będzie projekt denko. Kosmetyki kończą mi się w tempie ekspresowym, siatka jest zapełniona, więc pozbywam się największych rzeczy.  Zapraszam do czytania.

sobota, 24 stycznia 2015

Organizacja lakierów

Witajcie,

Zacznę od pytania. Jak przechowujecie swoje lakiery? Moje do tej pory stały w jednym rządku na regale. Było ich tak dużo, że nie mieściły się w jednym rzędzie,  więc na sam przód szły lakiery najbardziej lubiane, z tyłu stały te, które mi się nie podobały, lub świat kompletnie o nich zapomniał. Szukałam pomysłu co zrobić z tymi wszystkimi lakierami, tak żeby wszystkie były w jednym miejscu, jednocześnie nie zajmując zbyt dużo przestrzeni. Początkowo myślałam, żeby kupić taki ozdobny słoiczek, mam nadzieję, że wiecie o co chodzi. Pomyślałam sobie, że nie dość, że będą w jednym miejscu to będą jeszcze fajnie wyglądać. Myślałam, myślałam, aż w końcu rozwiązanie samo do mnie przyszło. Na święta dostałam pięknie zapakowane żele pod prysznic. Znajdowały się one w pudełku, kolor ciemny fiolet, zwężane do dołu. Pudełko spodobało mi się na tyle, że spróbowałam wykorzystać je do przechowywania swoich lakierów. Początkowo zrobiłam czystki i te, których nie używałam, lub które kolory się dublowały oddałam swojej siostrze. Resztę powkładałam do pudełka. 

Niestety wszystkie się nie zmieściły, więc część leży na górze. Jednak daje mi to motywację, aby zużyć lakiery, które mi zostały, a które starczą dosłownie na jeden raz. Zastanawiam się nad jeszcze jednym przesortowaniem lakierów i oddanie ich siostrze lub koleżankom. Wiem, też, mogę mieć tyle lakierów, ile mieści się w pudełku. Uchroni mnie to przed nieprzemyślanymi zakupami, a do tego będę posiadać jakąś rozsądną ilość produktów do malowania paznokci. Cieszę się bardzo, że udało mi się znaleźć takie pudełeczko. Teraz bez problemu sięgam do opakowania, w którym znajduje się wszystko co potrzebne mi jest do wykonania manicure. :)  

czwartek, 22 stycznia 2015

Czwartek lakierem malowany #14- H&M- Nude

Witajcie,

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić chyba najładniejszy nudziakowy lakier z jakim się spotkałam. Bardzo dobrze kryje, ma ładny kolor. Trwałość może nie jest najlepsza, ale jego i jego dwóch braci udało mi się kupić, za 5 zł, cenę mogę określić jako śmiesznie niską. Pojemność lakieru jest mała, co dla mnie jest akurat dobre, bo nie lubię zbyt długo używać jednego produktu. O wiele bardziej wolę mieć mniejsze opakowanie i zużyć niż np. wyrzucać w połowie. Czasami na lakier nakładam drugi lakier z H&M, ten brokatowy. Nakładam go zazwyczaj na paznokieć serdecznego palca. Co tu dużo mówić, emalia idealnie nadaje się na co dzień. A jakie są Wasze ulubione lakiery nude?

wtorek, 20 stycznia 2015

Zygmunt Miłoszewski- Trylogia (Uwikłanie,Ziarno Prawdy, Gniew)

Witajcie,

To moja pierwsza recenzja książek na blogu, także proszę o wyrozumiałość J. W przerwie świątecznej miałam chwilę na czytanie . Na mojej liście znalazły się m.in. książki Zygmunta Miłoszewskiego. Kryminały to jeden z moich ulubionych rodzajów powieści. Najlepsze opowieści kryminalne jakie przeczytałam, to książki Simona Becketta. Każdą kolejną część pochłaniałam dosłownie w jeden dzień. Żadna książka nie wywarła na mnie tak dużego wrażenia, jak te napisane przez Becketta. 

niedziela, 18 stycznia 2015

Dbam o włosy #5- Maska Biovax

Witajcie,

Udało mi się zakupić nową maskę, więc powstała kolejna niedziela dla włosów. Moja pielęgnacja codziennie wygląda podobnie, dlatego też tak rzadko publikuję posty z tej serii. Nie będę co tydzień pokazywać jak używam ten sam olej czy odżywkę. Obecnie używam 2 oleje, 2 odżywki i jedną maskę i moim włosom to w zupełności wystarcza. Moja maska babuszka Agafii się skończyła, a że miałam kupon zniżkowy na maski Biovax, to właśnie ją postanowiłam zakupić. Pierwotnie miałam kupić wersję z olejkami, sprawdza się u mnie świetnie, ale niestety jej nie było. Zaraz po niej moim ulubieńcem jest ta z keratyną, więc to właśnie ona trafiła do koszyka.

sobota, 17 stycznia 2015

Pielęgnacja ust

Witajcie,
Niestety zmieniająca się pogodą nie jest zbyt łaskawa dla moich ust. Ogrzewanie, minusowe temperatury, bardzo łatwo o przesuszenie i po za jednodniowym wysuszeniem, moje usta są w bardzo dobrej kondycji. Jak udało mi się to osiągnąć? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

czwartek, 15 stycznia 2015

Czwartek lakierem malowany #13- Essie Style Cartel

Witajcie,

Z góry przepraszam za brak ukazania się posta we wtorek, niestety spowodowane jest to dużym natłokiem obowiązków na studiach.  Wszyscy Ci, którzy mają do zrobienia milion projektów, wiedzą o co chodzi J chociaż pewnie wszyscy studenci wiedzą, co oznacza zbliżająca się sesja.. W przyszłym tygodniu posty ukażą się już normalnie, w tym jeden z nich planuje napisać o książce, a raczej książkach, ciekawe czy Wam się spodoba. Powracając do głównego wątku dzisiejszego posta. Szczerze powiem, że kupując jesienną kostkę essie, byłam przekonana, że niestety, ale ten kolor nie przypadnie mi do gustu. Już po pierwszym nałożeniu zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo się myliłam. Kolor ma w sobie coś elektryzującego, coś co przyciąga naszą uwagę. Lakier bardzo fajnie wyróżnia się wśród standardowych barw, jednocześnie prezentując wysoką klasę. Taaak, to tyle na temat moich wywodów dotyczących lakierów, spójrzcie sami!

sobota, 10 stycznia 2015

Recenzja #15- Maska do stóp Beauty Formulas

Witajcie,
Fala skarpetek peelingujących z kwasami już dawno minęła. Mogliśmy się o nich dowiedzieć wszystkiego i chociaż ja nigdy nie używałam tego rodzaju skarpet, postanowiłam skusić się na produkt bardzo podobny  wyglądem. O czym mowa? O masce na stopy w formie skarpetek.

czwartek, 8 stycznia 2015

Czwartek lakierem malowany- Essie Partner in crime

Witajcie,

Pogoda ostatnio nie zachęca do jakiejkolwiek aktywności. Dużo wieje, szybko robi się ciemno i w ogóle jest nieprzyjemnie. Po co taki wstęp? Chciałam pokazać Wam jeden z lakierów, który nieodzownie kojarzy mi się z jesienią. Jest ciemny, brązowy. Jednak, żeby nie było, że wypowiadam się o tym kolorze tylko w sposób negatywny, to muszę przyznać, jest bardzo elegancki i na paznokciach wygląda szykownie. Zresztą sprawdźcie sami. 

wtorek, 6 stycznia 2015

Projekt denko #4

Witajcie,
Tym razem w denku pojawią się produkty, które były przeze mnie recenzowane, więc kto jeszcze nie czytał, będzie mógł zapoznać się z bardziej obszerną opinią. Zapraszam do czytania.
Szampon-Natura Siberica
Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, że udało mi się wykończyć ten produkt. Na szczęście był rzadki, więc zużywało się go bardzo szybko. Jego jedynym plusem było to, że mnie nie podrażnił. Poza tym miał same wady. Po pierwsze jest strasznie delikatny, za delikatny. Nie dało rady nim zmyć oleju, jeśli umyłam włosy, to na następny dzień były już tłuste. Niestety, w ogóle się u mnie nie sprawdził. A szkoda, bo skład ma naprawdę bardzo fajny. Dla zainteresowanych odsyłam do recenzji. -[Recenzja]

sobota, 3 stycznia 2015

Ulubieńcy roku 2014- część II

Witajcie,
Zapraszam na drugą cześć ulubieńców roku :) Odsyłam również do pierwszej części [klik]
Eveline-odżywka do paznokci
Co tu dużo mówić,  paznokcie mam bardzo liche. Szybko się łamią, rozdwajają i tylko dzięki tej odżywce w miarę dobrze wyglądają. Wiem, że niektórzy narzekają na tę odżywkę, jednak ja nie mam jej nic do zarzucenia. Używam ok. miesiąc, po czym robię przerwę, żeby paznokcie mogły odpocząć. Jest bardzo wydajna.