wtorek, 30 grudnia 2014

Czwartek lakierem malowany- Wibo Celebrity Nails, So Classy

Witajcie,

W tym poście (link) pokazywałam propozycję, gdzie na bazowy lakier nałożyłam brokatowy z H&M. A co jeśli nie mamy takiego lakieru? Wtedy warto wypróbować 2w1,czyli produkt, który zawiera drobinki. Jednym z takich Wibo-Celebrity Nails. Gdy chcemy go użyć, przykładowo na imprezę sylwestrową, jest to świetne rozwiązanie. Nie zależy wtedy nam za bardzo na trwałości, ważne tylko by wytrzymał całą noc, potem można go zmyć. W dodatku lakier ma bardzo ładny kolor i fajnie prezentuje się na paznokciach. Drobinki są niewielkie i ładnie mienią się pod światłem. Lakier ten z pewnością zagości u mnie na paznokciach w Sylwestra.




A jak Wy malujecie paznokcie na Sylwestra? Robicie to same, czy korzystacie z pomocy kosmetyczek? Oczywiście jeśli macie ochotę to podzielcie się swoimi pomysłami i zdjęcia wyślijcie na adres: paulinaschoice@gmail.com

Ulubieńcy roku 2014- część I

Witajcie,

Po raz pierwszy na blogu robię takie zestawienie, a mianowicie chciałabym Wam pokazać kosmetyki, które są moimi największymi ulubieńcami. Zawsze z chęcią do nich wracam. Wszystkie łączy jedna wspólna cecha, a mianowicie działanie. Są po prostu najlepsze w swojej dziedzinie i nie widzę powodów, dla których miałabym przestać ich używać. Są naprawdę bardzo dobre. W sumie będzie ich 12, więc postaram się je dosyć krótko je opisać. Ze względu na dużą ilość tekstu post został podzielony na dwie części.

Yves Rocher- Szampon dodający objętości
Jest delikatny dla mojej wrażliwej skóry głowy, ładnie pachnie. Delikatnie nadaje objętość włosom, co sprawia, że nie są smętnie przyklapnięte. Cena jest bardzo zachęcająca. Ja zawsze kupuję go w promocji i płacę 9,90 zł. Nie ma w składzie SLS-ów. Nie przyśpiesza przetłuszczania się włosów. To zdecydowanie najlepszy szampon jaki do tej pory używałam.

sobota, 27 grudnia 2014

Nowości kosmetyczne-Grudzień

Witajcie,
Nieubłaganie nadchodzi koniec miesiąca i zarazem roku. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam moje grudniowe nowości kosmetyczne. Nie będzie ich dużo, co szczerze mówiąc mnie cieszy. Obecnie kupuję rzeczy wtedy, kiedy poprzednie mi się kończą. Nie ukrywam, że chciałabym dojść już do takiego momentu, gdzie przy większości będę miała swoich stałych ulubieńców. Staram się też nie kupować na zapas, tylko dlatego, że coś jest w promocji. No dobrze, to zaczynajmy.


Ziaja-maseczka zielona oliwka
Kupiłam ją z dwóch powodów. Pierwszy to koniecznie musiałam rozmienić pieniądze, drugi jest taki, że bardzo dużo osób ją polecało, a cena była bardzo zachęcająca ( w sumie to już trzeci powód). Jak do tej pory używałam jej tylko raz i nie mam jej nic do zarzucenia. Z tym, że ja nakładam dosyć cienką warstwę. Nie lubię nakładać grubych warstw maseczek, których potem się nie zmywa. Opakowanie w sumie starczy mi zapewne na 3 użycia, a w sklepie Ziaji zapłaciłam za nią 1,23 zł.

środa, 24 grudnia 2014

Życzenia Świąteczne

Witajcie,

W tym wyjątkowym dniu chciałabym Wam życzyć wesołych, radosnych, spokojnych Świąt. Mam nadzieję, że wszyscy spędzacie Święta w miłym gronie. Odpoczywajcie, dużo się śmiejcie i wszystkiego dobrego w Święta.

wtorek, 23 grudnia 2014

Kosmetyki poniżej 10 zł godne polecenia -kolorówka

Witajcie,
Ostatnio pisałam o polecanych kosmetykach poniżej 10 zł do włosów [wpis]. Dzisiaj chciałam przedstawić Wam swoich ulubieńców poniżej 10 zł z kosmetyków kolorowych.  Wybaczcie, ale post jest zdominowany przez pomadki.

Essence- Long lasting eye pencil
Szczerze mówiąc, nie wiem, ile kosztują obecnie. Ja kupowałam je w promocji -40% i płaciłam wtedy za nie ok. 4-5 zł. Są to najlepsze kredki jakie do tej pory używałam. Trzymają się cały dzień i wytrzymują nawet na tłustych powiekach. Ja zawsze kupuję brązową (ciemną).Także jeśli ktoś szuka fajnej kredki w dobrej cenie to szczerze polecam.

niedziela, 21 grudnia 2014

Problem z wypadaniem włosów

Witajcie,
Kto chociaż raz miał styczność z nadmiernie wypadającymi włosami, wie, jak bardzo jest to denerwujące. Z dnia na dzień na szczotce znajdujemy garść włosów. U mnie wzmożone wypadanie zazwyczaj występuje w okresie jesiennym. Na szczęście po regularnym stosowaniu wcierek problem ustaje. Moją ulubioną jest niezwyciężona wcierka Joanna- intensywna kuracja. Nie przeszkadza mi zupełnie, że ma alkohol w składzie. W żaden sposób mi to nie zaszkodziło. Wcierka naprawdę sprawdza się u mnie świetnie, więc zawsze do niej wracam. Wcierałam ją codziennie przez miesiąc.

czwartek, 18 grudnia 2014

Czwartek lakierem malowany #10: Essie- Sole Mate

Witacje,
Dzisiaj będzie bardzo krótki post,spowodowany natłokiem zajęć na uczelni. Na paznokciach mam lakier nadający się idealnie na jesień-zimę. Jest bardzo podobny do Wicked, jednak Sole Mate ma poświatę fioletową. Aby nie było widać żadnych prześwitów trzeba nałożyć 3 warstwy.

wtorek, 16 grudnia 2014

Recenzja #14: Alterra-Kapsułki pielęgnujące z wyciągiem z orchidei

Witajcie,
Ostatnio testowałam kapsułki nawilżające z Balea [recenzja], teraz przyszedł czas na kapsułki z Alterry.

niedziela, 14 grudnia 2014

Dbam o włosy #4: Płukanka tymiankowa

Witajcie,
Nie często używam płukanek do włosów. Jakoś zwyczajnie nie mogę się do nich przekonać. Gdy okazało się, że moja siostra ma tymianek, którego i tak nie używa, pomyślałam, że spróbuję zrobić z niego płukankę. Wyszukałam w internecie przepis, okazał się banalnie prosty, więc stwierdziłam, czemu nie. Wzięłam miskę, wsypałam 2 duże łyżki suszonego tymianku, zalałam go ok. 2 szklankami  wrzącej wody i zostawiłam na jakieś 15 min. Umyłam włosy, nałożyłam maskę drożdżową, jeśli ktoś jest zainteresowany, zapraszam do recenzji. Maskę na włosach miałam jakieś 15 min., następnie spłukałam wszystko. Następnie odcedziłam tymianek, tak żeby został sam wywar i polałam nim włosy wraz ze skalpem, nie spłukiwałam już tego wodą. Włosy zostawiłam do samodzielnego wyschnięcia, a na koniec w końcówki wtarłam serum Gliss Kur [recenzja].
Efekty?

Włosy są bardziej miękkie, bardzo fajnie wygładzone i wizualnie bardzo fajnie wyglądają. Zresztą możecie ocenić sami :)

sobota, 13 grudnia 2014

Kosmetyki poniżej 10 zł godne polecenia- włosy

Witajcie,
Dzisiaj chciałabym napisać o kosmetykach, które dobrze się u mnie sprawdziły, a ich cena nie przekracza 10 zł. W tym poście napiszę o produktach do włosów. Dodam, że wymienię tylko te, które zapamiętałam wyjątkowo dobrze.

Szampony
Tutaj pojawia się mój największy ulubieniec, czyli szampon nadający objętość Yves Rocher. Ja zawsze kupuję go w promocji i płacę za niego 9,90 zł. Bardzo Wam go polecam. Link do szamponu [link].
Kolejnym z szamponów poniżej 10 zł, jest szampon przeciwłupieżowy z Biedronki. Służy mi do oczyszczania moich włosów, a jednocześnie nie podrażnia skalpu, co niestety zdarza się przy szamponach zawierających SLS. Kosztuje jakieś 5 zł.

czwartek, 11 grudnia 2014

Czwartek lakierem malowany #9: Essie Russian Roulette

Witajcie,
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jedną z propozycji paznokciowych, które można wykorzystać na święta, a mianowicie są to klasyczne czerwone paznokcie. Chyba każdemu z nas, a przynajmniej większości, święta kojarzą się nam z kolorem czerwonym (zapewne prze Świętego Mikołaja). Czerwony to klasyka, która pasować będzie do większości rzeczy. Jeśli ktoś ma ochotę wysłać swoją propozycje świątecznych paznokci, będzie mi niezmiernie miło. Adres to paulinaschoice@gmail.com. Chciałam jeszcze dodać, że usunęłam opcje moderacji komentarzy, żeby bardziej zachęcić Was do komentowania.

wtorek, 9 grudnia 2014

Paznokciowa rutyna

Witajcie,

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam moją paznokciową rutynę, czyli co po kolei wykonuję, aby jak najlepiej zadbać o paznokcie oraz manicure.
Na początku zawsze zmywam stary lakier i dokładnie oczyszczam płytkę paznokcia. Wykonuje to za pomocą wacika kosmetycznego oraz zmywacza do paznokci.
Następnie papierowym pilnikiem spiłowuję lekko paznokcie.
Kolejnym etapem jest nałożenie odżywki do paznokci jako bazę pod lakier. Bardzo dobrze sprawdza się u mnie odżywka z Eveline.  Nie odsuwam skórek, raz, że u mnie nie wyglądają jakoś tragicznie, dwa, że zwyczajnie nie lubię tego. Nie mam problemu z narastającymi czy zadzierającymi się skórkami.

Gdy odżywka już wyschnie, nakładam na to lakier. Zazwyczaj są to dwie warstwy, czasem, gdy widzę jakieś prześwity, to dokładam 3 warstwę.

Kiedy lakier nie zdąży jeszcze zaschnąć, nakładam top coat SecheVite. Wcześniej używałam Essie Good to go i  oba sprawdzają się u mnie bardzo dobrze.
Następnie odczekuję kilka minut i gotowe J
Ze względu, że często olejuję włosy to zawsze resztki wcieram w ręce i paznokcie. Dodatkowo używam też kremów do rąk.


I tak wygląda u mnie paznokciowa rutyna, a jak jest u Was?

poniedziałek, 8 grudnia 2014

Edit: Liebster blog award

Witajcie,

Wszystkim, którzy wiedzą o co chodzi, zasad nie muszę tłumaczyć :) Jednak Ci, co po raz pierwszy spotykają się z tą nazwą, odsyłam do bloga Magdy, gdzie dokładnie jest wyjaśnione, o co tutaj chodzi. Jednocześnie chciałabym podziękować Magdzie za nominację, jest mi niezmiernie miło.

Pytania:
1.     Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Do założenia bloga skłoniła mnie zwykła ciekawość. Założenie własnego bloga od dawna chodziło mi po głowie.

2. Bez czego nie mogłabyś żyć?
Bardzo trudne pytanie, jednak jeśli chodzi o sferę duchową, to odpowiem, że bez emocji. Jeśli sprawa tyczy się takich powszechnych rzeczy, to chyba bez wody.

3. Ulubiona pora roku? i dlaczego !
Niestety nie mam ulubionej pory roku, za to jest jedna, której wybitnie nie lubię i jest to zima.

4. Jak lubisz spędzać czas wolny?
W wolnych chwilach pierwsze co, to piszę posty na bloga. Kolejną rzeczą, którą namiętnie praktykuję od jakiegoś czasu jest czytanie książek. Kiedy mam więcej czasu i pieniędzy, to staram się podróżować.

5. Miejsce na świecie, które Cię oczarowało?
Nasze polskie góry, są po prostu piękne i magiczne.

6. Rzecz, bez której nie wychodzisz z domu?
Dokładnie są to 2 rzeczy: portfel i telefon.

7. Jakie blogi lubisz przeglądać?
Blogi jakie najczęściej lubię przeglądać to te urodowe. Lubię też czytać blogi lifestylowe.

8. Twoje sposoby na nudę?
Książka, youtube, serial, film, sport, blog J.

9. Gdy nie ma prądu... ??
Zapalam swoje świeczki.

10. Ulubione danie?
Tutaj również nie mam jednego faworyta, jeśli miałabym wybrać jaki rodzaj kuchni jest mi najbardziej bliski, to powiedziałabym, że kuchnia azjatycka, a w szczególności ich makarony.

11. Lubisz swoją pracę?
Obecnie jeszcze studiuję, więc w tym temacie nie mogę się wypowiedzieć. Jeśli zaś chodzi o moje studia to bardzo je lubię, chociaż obecny semestr jest najbardziej irytujący ze wszystkich.


I kolejna porcja pytań, tym razem od Tyśki :)

Czy lubisz blogować?
Jasne, bardzo lubię pisać posty, robić zdjęcia, ale i czytać też inne blogi.

Co jest Twoją pasją?
Chyba blog J Poświęcam mu bardzo dużo czasu. Lubię też czytać książki.

Skąd wziął się pomysł na blogowanie?
Z czystej ciekawości.

Co lubisz robić w wolnym czasie?
Tak jak już wcześniej pisałam, gdy mam chwilę, to piszę notki na bloga. Obecnie bardzo dużo czasu zabierają mi studia i czasu wolnego mam bardzo mało.

Lista ulubionych blogów, które czytasz?
Jest ich naprawdę bardzo sporo. Z tych popularniejszych to oczywiście czytam anwen, lubię też blondhaircare. Z urodowych  blogerek  bardzo lubię nissiax oraz nieesia. Lubię też zagraniczne blogerki Lily oraz Vivianne. A do reszty dziewczyn wstawię linki, bo nie znam ich imion, a może przy okazji mi je zdradzą :P
http://szmaragdowy-deszcz.blogspot.com/ ( tu akurat imię znam, pozdrawiam serdecznie Magda :*)

Ulubiony kolor?
Niebieski.

Opisz ideał drugiej połówki.
Kochany, wyrozumiały, czuły, to tylko kilka z cech.

Ulubione słodycze?
Czekolada.

Wolisz, gdy jest gorąco czy zimno? Dlaczego?
Wolę jak jest zimno. Nienawidzę, gdy jest gorąco, wtedy od razu boli mnie głowa i źle się czuję

 Jakie jest Twoje największe marzenie?
Chyba pozostawię je dla siebie :)

Co sprawia Ci największą radość?
Codzienne przyjemności.

Ja trochę zmienię zasady i nominuję swoich czytelników oraz blogerów, którzy nie brali jeszcze udziału w tej zabawie. Śmiało! Z chęcią poczytam jakie są Wasze odpowiedzi.  Proszę potraktujcie to jako zabawę, a przy okazji będzie to fajna okazja do bliższego poznania się. Pytania niech pozostaną te same, mam nadzieję, że Magda nie będzie miała nic przeciwko temu. Pytania są bardzo ciekawe, więc nie widzę sensu ich zmieniać J A może i Magda będzie chciała odpowiedzieć na te pytania J

sobota, 6 grudnia 2014

Recenzja #13: Babuszka Agaffi- drożdżowa maseczka do włosów

Witajcie,
Chciałam połączyć dwa posty w jeden, a mianowicie zrecenzować maseczkę, i jednocześnie pokazać jak sprawuje się na moich włosach, czyli normalnie znalazłoby się to w niedzieli dla włosów, ale jak to w życiu bywa zapomniałam zrobić zdjęcie włosów, jak wyglądały po wyschnięciu.

Informacje podstawowe
Maseczkę zakupiłam przez internet i zapłaciłam za nią ok. 15 zł. Opakowanie produktu ma pojemność 300 ml.

Skład
Skład tej maseczki bardzo przypadł mi do gustu. Na początku mamy same ekstrakty, w dalszej części odnajdziemy też kilka olejków.

Zapach
Przepiękny, ciasteczkowy. Każdy kto ją posiadał doskonale wie, o czym mówię. Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Nie jest nachalny, nie dusi, aczkolwiek jest dosyć wyrazisty.
Opakowanie
Opakowanie jest standardowe jak dla masek do włosów. Okrągłe, solidne. Dodatkowo po odkręceniu górnej nakrętki ma dodatkowe, plastikowe zabezpieczenie, za co duży plus.

Konsystencja
Tu niestety duży minus. Konsystencja jest dosyć leista. Dosłownie przelewa się między palcami, przez co produkt jest bardzo niewydajny. Starczy na kilka razy, zależy jeszcze jak długie macie włosy. Kolor tej maseczki trochę trudno mi określić, jak dla mnie on ma delikatną, ale to naprawdę delikatną poświatę różowego koloru. Nie jest to również mlecznobiały kolor. Taka biel wpadająca w rozbielony róż.

Działanie
Bardzo fajnie działa na włosy. Na opakowaniu jest napisane, że należy ją trzymać 1-2 minuty na włosach. Ja zazwyczaj trzymam ją o wiele, wiele dłużej, a mianowicie ok. 30 min. Gdy trzymam ją dłużej na włosach, wtedy są bardziej miększe i  puszyste w dotyku są miękkie.

Podsumowanie

Bardzo polecam tę maseczkę. Jeśli chodzi o działanie, jest naprawdę bardzo dobra i nie mam jej nic do zarzucenia. Jedyne do czego mogę się przyczepić to konsystencja, jest leista, przez co produkt jest zwyczajnie niewydajny. Zapach bardzo ładny.

czwartek, 4 grudnia 2014

Czwartek lakierem malowany #8- Wibo+H&M

Witajcie,


Dzisiaj będzie już trochę bardziej w klimacie świątecznym. Pewnego dnia, gdy przeglądałam lakiery essie, moim oczom ukazał się piękny czarny odcień wraz z drobinkami. Tak bardzo spodobało mi się to połączenie, że postanowiłam zrobić własne. Jako lakier bazowy użyłam czarnego lakieru Wibo w numerze 34, jak dla mnie czerń idealna. Na to nałożyłam lakier z H&M o nazwie Gold Glitter. Zapraszam do oglądania.

wtorek, 2 grudnia 2014

Recenzja #12- Gliss Kur serum do końcówek przeciw rozdwajaniu się włosów

Witajcie,
Podtrzymując temat włosowy dzisiaj chciałabym napisać kilka słów o serum do końcówek, którego aktualnie używam, a jest to Gliss Kur serum do końcówek przeciw rozdwajaniu się włosów.

Informacje podstawowe
Produkt ten zakupiłam dobre kilka miesięcy temu w Rossmannie, zapłaciłam za niego ok. 7 zł. Pojemność to 50 ml.

Skład
Jest to główna przyczyna, dla której zakupiłam właśnie ten produkt. Jak zobaczycie na zdjęciu poniżej, w składzie mamy bardzo dużą ilość olejków, co ogromnie mnie cieszy. Na samym początku znajdziemy jeszcze parę silikonów, które akurat mi nie przeszkadzają, ani też moim włosom.

Zapach
Czy mieliście kiedyś jakiś produkt z Gliss Kur, jakiego zapach by Wam nie odpowiadał? Mi też się to nie przytrafiło, może nie są to zapachy, które chciałabym użyć zamiast perfum, ale są bardzo przyjemne. Nie wiem czemu, ale zapach ten przypomina mi zapach krem Nivea.

Opakowanie
Tu kolejny plus dla firmy. Na końcu opakowania znajduje się dozownik, dodatkowo jest tak skonstruowany, że stoi on na zakrętce, więc nic się nie zmarnuje, a jakby tego było mało to możemy rozciąć opakowanie i już totalnie wycisnąć wszystko co znajduje się w środku.

Konsystencja
Konsystencja jest kremowa. Produkt ma kolor biały. Jest odrobinę rzadszy niż standardowa konsystencja kremu.

Działanie
Bardzo dobrze  sprawdził się na moich włosach, chociaż z czasem muszę przyznać, odniosłam wrażenie, że trochę słabiej działa. Końcówki jakby się szybciej rozdwajały niż poprzednio. Może moje włosy już się przyzwyczaiły do tego produktu i nie działa już tak dobrze jak wcześniej.

Podsumowanie

Produkt bardzo dobrze sprawdził się na moich włosach, przynajmniej na początku. Jest to bardzo, bardzo wydajny produkt. Mam go już kilka miesięcy, a jeszcze starczy mi na jakiś czas. Skład jest bardzo przyzwoity. Bardzo polecam ten produkt chociażby ze względu na niską cenę i dużą wydajność. Nie skleja włosów, ani ich nie obciąża, także naprawdę nie mam się do czego przyczepić.
Miałyście ten produkt? Czego używacie do zabezpieczania końcówek?

niedziela, 30 listopada 2014

Dbam o włosy #3- Oliwka Hipp + Planeta Organica

Witajcie,

Czas na kolejną niedzielę dla włosów. Jeśli ktoś nie widział poprzedniej to zapraszam serdecznie do przeczytanie posta tutaj
Początkowo nałożyłam oliwkę Hipp na suche włosy na ok.2 godziny.

Następnie włosy umyłam szamponem Natura Siberica, którego recenzję możecie przeczytać tutaj. Na szczęście został mi już tylko na ostatnie użycie.

Po zmyciu szamponu przyszedł czas na odżywkę, której recenzja pojawi się za jakiś czas na blogu. Jest to Planeta Organica-morze martwe balsam odżywczy- objętość i gładkość. Na włosach trzymałam ją jakieś 10 minut po czym spłukałam.

Na sam koniec w skalp wtarłam wcierkę Radical, a w końcówki serum z Gliss Kur.

Włosy pozostawiłam do samodzielnego wyschnięcia.

 Jeśli chodzi o rezultaty są włosy są bardzo fajnie nawilżone oraz miękkie w dotyku.
Poniżej włosy związane w kucyk.



Dodatkowo chciałam jeszcze porównać włosy, sprzed 4 tygodni, oraz te dzisiejsze. Poniżej wstawiłam zdjęcie włosów sprzed 4 tygodni.

sobota, 29 listopada 2014

Nowości kosmetyczne-Listopad

Witajcie,
Wraz z końcem miesiąca nadszedł czas na pokazanie,  co udało mi się kupić w listopadzie. W tym miesiącu było ich naprawdę niewiele, kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
Pierwszą część zakupów opisałam już w poście o zakupach z Rossmanna. http://paulinaschoice.blogspot.com/2014/11/zakupy-rossmann-promocja-11.html
Kolejne zakupy były podyktowane ostatnio strasznie męczącym mnie wypadaniem włosów, o którym więcej napiszę w przyszłym tygodniu. Jedne z kosmetyków, które mają mi pomóc w zahamowaniu wypadania to:
Radical-Mgiełka wzmacniająca ok.8 zł
Wcześniej nie miałam żadnego produktu z tej firmy. Potrzebowałam jakiejś wcierki, która pomoże mi w walce przeciwko wypadaniu włosów. Zdecydowałam się, że ją zakupię właśnie ze względu na dobre opinie dotyczące tego problemu.

Joanna- Kuracja wzmacniająca ok. 7zł
Joanna to mój zdecydowany ulubieniec, ze wszystkich wcierek, które udało mi się stosować, to właśnie ta sprawdza się najlepiej.
Kupno kosmetyków podyktowane było tym, że poprzedni podkład mi się skończył i potrzebowałam czegoś nowego.

Maybelline- Affinimat 09 Opal Rose-ok.27zł
Szczerze mówiąc kupiłam ten podkład, bo myślałam, że jest w promocji, okazało się, że jednak nie. Początkowo chciałam kupić Revlon-Colorstay, ale ceny w drogeriach są zabójcze, a gdyby zamówiła przez internet to byłoby to nieopłacalne. Postanowiłam więc kupić coś tańszego. Coś czuję, że za jakiś czas znajdzie się recenzja na temat tego produktu, bo na razie jestem nim dosłownie oczarowana.


Jak widać w tym miesiącu poczyniłam bardzo niewiele zakupów. A co Wy kupiłyście w listopadzie?

czwartek, 27 listopada 2014

Czwartek lakierem malowany#7: Wibo Granite Sand nr 4


Witajcie,


Dzisiaj chciałam Wam przedstawić jaki lakier gości na paznokciach mojej siostry- Kingi. Jest to Wibo Granite Sand o numerku 4. Kinga kupiła ten lakier podczas promocji, która niedawno odbywała się w Rossmannie. 

Jako drugą rzecz wybrała piaskowy lakier Wibo, który zapewne również pojawi się na blogu.  Sama malowałam tym lakierem paznokcie i bardzo mi się spodobał, tylko strasznie długo sechł. Piaskowe lakiery są bardzo fajne, tylko dosyć nietrwałe. Wyjątek od tego może stanowić lakier z Golden Rose, gdzie nawet zmywacz ma problem.

Chciałam Wam jeszcze pokazać, co Kinga myśli na temat lakieru. Na moich paznokciach lakier wytrzymał 4 dni. Chociaż jego kolor nie jest intensywny, produkt przyciąga uwagę swoją „chropowatą” strukturą. Bardzo przypadł mi do gustu, na pewno często będę po niego sięgać. 

A ja chciałabym Was zachęcić do wysyłania zdjęć swoich paznokci na adres paulinaschoice@gmail.com.
I jak podobają Wam się paznokcie?