wtorek, 21 października 2014

Projekt denko #1

Witajcie,

Dzisiaj przychodzę do Was z projektem denko. Nie będzie to wiele produktów, ale stwierdziłam, że wolę zrobić częściej takie posty, gdzie dogłębniej będę mogła wypowiedzieć się na temat kosmetyku, niż robić tylko zdjęcia. Także zapraszam :)



Apteczka Agaffi- Aktywne, ziołowe serum na porost włosów
 O tym serum pisałam już wcześniej w tym poście. Ogólnie mówiąc, bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się zużyć ten produkt. Nie zauważyłam praktycznie żadnych zmian na skórze głowy. Na jego miejsce mam zamiar kupić wcierkę z Joanny i zrobić wcierkę z kozieradki, bo strasznie lecą mi włosy, ale może Wy możecie coś polecić? 

Be beauty-Płyn micelarny
Jak do tej pory był to mój ulubieniec. Gdy kończyła się buteleczka, sięgałam po drugą. Bardzo dobry produkt, cena bardzo atrakcyjna, czegóż chcieć więcej? Ostatnio użyłam wersji różowej ( do cery wrażliwej) i niestety zraziłam się trochę, więc postanowiłam kupić teraz coś innego. Padło na płyn micelarny z Garniera.

Bell-lakier do paznokci Air Flow, numerek 36

Kupiłam go już dawno temu w Biedronce. Kolor bardzo mi się podobał, możecie zobaczyć go na tym zdjęciu. Tak naprawdę wystarczyła tylko jedna warstwa tego lakieru. Z jego trwałości też byłam bardzo zadowolona. Był bardzo wydajny. Z czasem nie gęstniał, nie rozwarstwiał się, ogólnie mówiąc nic z nim się nie działo. Polecam gorąco i na pewno jeszcze kiedyś po niego sięgnę.

Wibo-Nawilżająca pomadka do ust 07
Numer 06 i 07 to moi zdecydowani ulubieńcy z całej dostępnej gamy kolorów. Ostatnio, gdy wszystkie pomadki były po 4 zł, skusiłam się na pomadkę o numerze 03 i też bardzo mi się podoba. Z tym nawilżeniem bym nie przesadzała, jednak  daje efekt ładnie nawilżonych, zadbanych ust. Pomadki są bardzo dobrze napigmentowane oraz bardzo wydajne. Co mogę im zarzucić, to fakt, że bardzo szybko stają się miękkie. Kolejnym minusem jest opakowanie. Jest straszne, łatwo pęka, rozwala się i nie wygląda to zbyt estetycznie. Nie wyobrażam sobie stosować ich w lato. Ja kupowałam je zawsze w promocji, więc płaciłam za nie około 5 zł. 

Balea-Kapsułki nawilżające
Nie chcę za dużo pisać o tych kapsułkach, ponieważ na dniach pojawi się ich dokładna recenzja. Zapłaciłam za nie 1,5 euro i na ich miejsce udało mi się kupić kapsułki z Alterry za 2,5 zł, o wiele ciekawszym składzie. Sama jestem ciekawa jak się sprawdzą. Skład jest bardzo zachęcający.

Yves Rocher-detoksująco-wyszczuplający żel do ciała
Co prawda jest to tylko próbka, ale postanowiłam w końcu ją zużyć. Konsystencja była bardzo fajna, bardziej jak żel, niż jak balsam czy masło.  Szybko wchłonął się w ciało. Niestety nic nie mogę powiedzieć o działaniu. Jednak, gdy kiedyś będę szukać produktu tego typu, zapewne po niego sięgnę. Zapach był bardzo przyjemny. Próbka wystarczyła na posmarowanie całych nóg.

A jakie Wy produkty ostatnio zdenkowaliście? Piszcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz