Witajcie,
Czas
na kolejną niedzielę dla włosów. Jeśli ktoś nie widział poprzedniej to
zapraszam serdecznie do przeczytanie posta tutaj.
Początkowo
nałożyłam oliwkę Hipp na suche włosy na ok.2 godziny.
Następnie
włosy umyłam szamponem Natura Siberica, którego recenzję możecie przeczytać
tutaj. Na szczęście został mi już tylko na ostatnie użycie.
Po
zmyciu szamponu przyszedł czas na odżywkę, której recenzja pojawi się za jakiś
czas na blogu. Jest to Planeta Organica-morze martwe balsam odżywczy- objętość
i gładkość. Na włosach trzymałam ją jakieś 10 minut po czym spłukałam.
Na
sam koniec w skalp wtarłam wcierkę Radical, a w końcówki serum z Gliss Kur.
Włosy
pozostawiłam do samodzielnego wyschnięcia.
Jeśli chodzi o rezultaty są włosy są
bardzo fajnie nawilżone oraz miękkie w dotyku.
Poniżej włosy związane w kucyk.
Dodatkowo chciałam jeszcze porównać włosy, sprzed 4 tygodni, oraz te dzisiejsze. Poniżej wstawiłam zdjęcie włosów sprzed 4 tygodni.
Fajny efekt! Masz ładne wlosy :) Moja wlosowa niedziela ukaże się za kilka godzin. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Z chęcią przeczytam co zaplanowałaś na dzisiaj dla włosów :)
UsuńWidać, że wyglądają lepiej niż 4 tyg temu :) są bardziej wygładzone i błyszczące ;)
OdpowiedzUsuńTak to prawda są bardziej błyszczące, ale to ich dziwne falowanie się mnie dobija.
UsuńHehe też mam często ten problem :) po prostu takie już są ;)
UsuńPięknie wyglądają :) Też mam oliwkę Hipp, ale mdli mnie od jej zapachu i chyba nie wytrzymałabym z nią na włosach :D
OdpowiedzUsuńp.s. proponuję wyłączyć weryfikację obrazkową w komentarzach ;)
Dziękuję bardzo :* Już wyłączyłam weryfikację, dzięki za sugestię:)
OdpowiedzUsuń