sobota, 15 listopada 2014

Jak pozbyłam się suchych skórek?

Witajcie,

Dzisiaj nie będzie recenzji, chciałam się z Wami podzielić tym, jak udało mi się pozbyć suchych skórek na policzkach.
Zacznę od przypomnienia, że mam cerę mieszaną. Strefa T się przetłuszcza, za to poliki są suche. Gdy używałam preparatów antytrądzikowych, na policzkach pojawiały się suche skórki, bo zwyczajnie w świecie źle dobierałam produkty do potrzeb mojej skóry. Kiedyś najbardziej zależało mi na zmatowieniu i jednego preparatu używałam na całą twarz. Teraz już wiem, że to był błąd, a więc jak poradziłam sobie z suchymi skórkami na twarzy?

Codzienne picie odpowiedniej ilości wody
Kiedyś nie dość, że piłam tylko wtedy, gdy naprawdę mi się chciało, to bardzo lubiłam napoje słodzone. To był duży błąd. Od pewnego czasu praktycznie wcale nie piję słodkich napojów, oczywiście zdarza mi się, ale teraz głównie piję wodę. Staram się, aby było to ok. 1,5 l, codziennie na uczelnię zabieram ze sobą butelkę 0,5l. Chociaż, gdy za oknami ponuro, coraz częściej sięgam po herbaty. To zdecydowanie poprawiło stan mojej skóry, stała się bardziej nawilżona, napięta i już nie jest taka szara.

Tonizowanie skóry
Obecnie przy porannej oraz  wieczornej pielęgnacji skóry stosuję tonik nawilżający ( kiedyś byłą to woda termalna). Kilka razy spryskuję wacik tonikiem i przecieram nim twarz. Dzięki temu przywracamy naturalne ph naszej skóry.

Nakładanie kremu pod makijaż
Kiedyś, gdy robiłam makijaż, pierwszym produktem, jaki nakładałam na twarz był podkład. Teraz za każdym razem nakładam krem nawilżający, wciąż nie mogę przekonać się, aby zacząć nakładać serum pod podkład. Na razie pozostanę przy kremach.

Stosowanie serum oraz olejku
Oprócz wody, to moje drugie wielkie odkrycie. Zawsze używałam tylko kremów, ale raz z ciekawości postanowiłam zamówić sobie serum i olejek do twarzy. Serum i olejek używam na zmianę, chociaż na razie głównie używam tego pierwszego              ( recenzja tutaj) i stosuję je podczas wieczornej pielęgnacji. Dzięki nim skóra stała się promienna i jest bardziej nawilżona.


I to wszystkie rzeczy, które przyczyniły się do wyeliminowanie suchych skórek. A Wy borykacie się z problemem suchej skóry? Jak sobie z nim radzicie?
Pozdrawiam,
Paulina

8 komentarzy:

  1. ZAWSZE kładę krem pod podkład :) co prawda mam mieszaną cerę ale bez kremu się nie ruszam :). Myjąc codziennie rano twarz używałam żelu do twarzy, ale ostatnio usłyszałam ciekawą radę od kosmetyczki, żeby przemywać twarz tylko tonikiem i nie używać już żelu... jakos próbuję się do tego przekonac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa rada :) Ja właśnie tak robię, rano przemywam twarz płynem micelarnym. Jak myłam twarz żelem to było zbytnio ściągnięta :(.

      Usuń
  2. Miałam podobny problem - u mnie pojawiły się nagle i niespodziewanie przesuszenia. Też zaczęłam pić więcej wody, do tego regularnie robiłam peeling enzymatyczny. Przed nałożeniem kremu pryskałam się jeszcze wodą termalną. To mi bardzo pomogło :) Teraz nadal robię peelingi i używam toniku. Co prawda moja cera nie jest idealna, ale przynajmniej nie mam przesuszeń :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wody termalne są super :) Tylko trochę drogie w porównaniu z tańszymi tonikami :(

      Usuń
  3. ja też mam cerę mieszaną i ciągły problem ze świeceniem, kremik Ziaji stosowałam i był ok ale problem nadal został.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten kremik jest za słaby na zmatowienie skóry na cały dzień, w moim przypadku o wiele lepiej sprawdzają się pudry transparentne :)

      Usuń
  4. Zgadzam się, że nawodnienie organizmu i nawilżanie skóry to dobre sposoby. Olejek Khadi u mnie też świetnie się sprawdza. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek khadi jest super :) Tylko ten zapach, to nie moje zapachy. Następnym razem wypróbuję jakiś inny :)

      Usuń