Witajcie,
Wraz
z końcem miesiąca nadszedł czas na pokazanie, co udało mi się kupić w listopadzie. W tym
miesiącu było ich naprawdę niewiele, kupiłam tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
Pierwszą
część zakupów opisałam już w poście o zakupach z Rossmanna. http://paulinaschoice.blogspot.com/2014/11/zakupy-rossmann-promocja-11.html
Kolejne
zakupy były podyktowane ostatnio strasznie męczącym mnie wypadaniem włosów, o
którym więcej napiszę w przyszłym tygodniu. Jedne z kosmetyków, które mają mi pomóc
w zahamowaniu wypadania to:
Radical-Mgiełka
wzmacniająca ok.8 zł
Wcześniej
nie miałam żadnego produktu z tej firmy. Potrzebowałam jakiejś wcierki, która
pomoże mi w walce przeciwko wypadaniu włosów. Zdecydowałam się, że ją zakupię
właśnie ze względu na dobre opinie dotyczące tego problemu.
Joanna- Kuracja
wzmacniająca ok. 7zł
Joanna
to mój zdecydowany ulubieniec, ze wszystkich wcierek, które udało mi się
stosować, to właśnie ta sprawdza się najlepiej.
Kupno
kosmetyków podyktowane było tym, że poprzedni podkład mi się skończył i
potrzebowałam czegoś nowego.
Maybelline- Affinimat 09 Opal Rose-ok.27zł
Szczerze
mówiąc kupiłam ten podkład, bo myślałam, że jest w promocji, okazało się, że
jednak nie. Początkowo chciałam kupić Revlon-Colorstay, ale ceny w drogeriach
są zabójcze, a gdyby zamówiła przez internet to byłoby to nieopłacalne.
Postanowiłam więc kupić coś tańszego. Coś czuję, że za jakiś czas znajdzie się
recenzja na temat tego produktu, bo na razie jestem nim dosłownie oczarowana.
Jak widać w tym
miesiącu poczyniłam bardzo niewiele zakupów. A co Wy kupiłyście w listopadzie?
Mgiełkę z Radicala mam, a tej Joanny rzepy nadal szukam.. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wcierka z Joanny była w Super Pharm, a jak jest teraz to niestety nie wiem. Ja tę wcierkę zamawiam w aptece przez internet. Jest tanio i wygodnie :) A jak sprawdziła Ci się wcierka z Radical?
Usuń