Witajcie,
To moja pierwsza recenzja książek na blogu, także
proszę o wyrozumiałość J.
W przerwie świątecznej miałam chwilę na czytanie . Na mojej liście znalazły się
m.in. książki Zygmunta Miłoszewskiego. Kryminały to jeden z moich ulubionych rodzajów
powieści. Najlepsze opowieści kryminalne jakie przeczytałam, to książki Simona
Becketta. Każdą kolejną część pochłaniałam dosłownie w jeden dzień. Żadna
książka nie wywarła na mnie tak dużego wrażenia, jak te napisane przez
Becketta.
No dobrze, ale wracając do polskich książek. Zainteresowałam się
trylogią, chyba już słynną, Zygmunta Miłoszewskiego. 2 pierwsze tomy
przeczytałam w formie e-booków (Uwikłanie oraz Ziarno Prawdy), trzecią zaś
(Gniew) dostałam w prezencie na Święta. Książki są obszerne, a okładki moim
zdaniem idealnie wpasowują się do ich klimatu. We wszystkich trzech spotykamy
prokuratora Teodora Szackiego, w każdej powieści rozwikłuje on sprawę morderstwa
lub morderstw. Co ciekawe, akcja każdej z części toczy się w innym mieście: w
Warszawie, w Sandomierzu i w Olsztynie.
Każde zabójstwo nie jest zwyczajnym morderstwem, a kryje się za nimi cała
filozofia. Muszę przyznać, Panu Zygmuntowi nie brakuje wyobraźni, co do
wymyślania rodzaju morderstw. Wraz z prokuratorem odkrywamy nowe dowody, a
mordercy okazują się zaskoczeniem, chociaż wszystko potem układa się w logiczną
całość. W książce znajdziemy również opisy miast w jakim akurat znajduje się
prokurator, dzięki temu obraz całej historii staje się bardziej kompletny.
Książki te są jednymi z najlepszych jakie miałam okazję czytać, naprawdę. Moją
ulubioną częścią jest ta ostatnia. Najbardziej przypadła mi do gustu. Rozumiem
już fenomen tych książek i dlaczego tak dużo ludzi się nimi zachwyca, to w
pełni zrozumiałe. Nie chcę zdradzać za dużo szczegółów, najlepiej będzie jak
sami po nią sięgnięcie i ocenicie. Ja czytając tę książkę nabrałam ochoty
zostać panią prokurator i może gdybym miała umysł humanistyczny i była kilka
lat młodsza, kto wie, czy nie zdecydowałabym się na taki zawód. Polecam tę trylogię każdemu miłośnikowi
kryminałów. Panie Miłoszewski, świetna
robota!
Zachęciłaś mnie do przeczytania tych książek. Chociaż filmy też chętnie obejrzę. Oby więcej takich serii na blogu! :)
OdpowiedzUsuńKsiążki są naprawdę super,a filmu już nie mogę się doczekać :D
Usuń