Witajcie,
Dzisiaj przyszedł czas na nową recenzję. A
recenzować będę maseczkę do twarzy z Ziaji liście zielonej oliwki.
Informacje
podstawowe
Jest to oliwkowa maska regenerująca z kwasem
hialuronowym. Pojemność to 7 ml i zapłaciłam za nią ok.1,30 zł w firmowym
sklepie Ziaji.
Skład
Na dalszym miejscu znajdziemy olejki, ekstrakty,
więc nie jest aż tak źle. Na samym początku odnajdziemy wodę i glicerynę.
Opakowanie
Mi się akurat opakowanie podoba, cieszy oko. Saszetkę
można rozerwać, można też obciąć nożyczkami bez obawy, że coś nam się wyleje.
Zapach
Jak zwykle trudno mi go określić, jednak zapach jest
bardzo wyczuwalny. Maska pachnie kremowo z delikatną nutą oliwki. Wydaje mi
się, że bardzo podobnie pachnie ich krem oliwkowy.
Konsystencja
Nie jest to gęsty produkt, bardzo dobrze się go
nakłada. Jeśli na twarzy chcemy mieć grubą warstwę maseczki konieczne jest
nałożenie większej ilości produktu.
Działanie
Maskę powinno zostawić się na twarzy 10-15 min po
czym resztę wmasować, ewentualnie nadmiar zetrzeć wacikiem. Nie lubię takich
rozwiązań i prawie nigdy ich nie stosuję, jak widzę, że coś zostało mi na
twarzy, muszę koniecznie zmyć to wodą, już tak jestem przyzwyczajona. Nie
nakładałam zbyt dużej ilości maski, trochę obawiałam się zapychania i jak moja
cera zareaguje na maskę. Po 15 minutach zmyłam nadmiar z twarzy, zdecydowana
większość zdążyła się wchłonąć, po czym
na twarz już nic nie nakładałam i poszłam spać. Na drugi dzień skóra była
ładnie nawilżona, promienna.
Podsumowanie
Bardzo fajny produkt za niewielkie pieniądze. Maska
starczyła mi aż na 3 użycia, czyli jest bardzo wydajna. Bardzo lubię takie
maseczki, moja glinka już mi się znudziła i tylko czekam, aż ją wykończę. Na
podróż jest to super rozwiązanie. Z tyłu opakowanie napisane jest, że można
również używać jej codziennie, w niewielkich ilościach na pewno
powinna się sprawdzić.
A Wy miałyście już tę maskę?
Ja to szczerze mówiąc w przypadku produktów do skóry rzadko kiedy zauważam różnicę w działaniu. No chyba że dany krem/maseczka/balsam jest wyjątkowo dobry lub wyjątkowo zły :)
OdpowiedzUsuńJa mialam tą maseczkę. Używałam ją na spółkę z siostrą ( według mnie jest bardzo wydajna) i na mojej cerze wywołała żadnych efektow, za to u siostry, moze z racji, że ma mniej problematyczną cerę - maseczka spisała się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńŚrednio się sprawdzają u mnie ich kosmetyki do twarzy:)
OdpowiedzUsuńTej nie próbowałam ale mam inne z Ziaji i także jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej, na twarz stosuję głównie jakieś specyfiki na zaskórniki
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej maseczki. ale jak słusznie zauważyłaś produkty w takich opakowaniach najlepiej nadają się na podróż ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jej jeszcze
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze maseczek Ziaja, ale jak na nia trafie, chetnie wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maseczkę i najbardziej zachwycił mnie kolor opakowania :) Bo działanie... Właściwie to nic nie zauważyłam
OdpowiedzUsuńznam i lubie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
muszę wypróbować, mam tonik z tej serii:)
OdpowiedzUsuńwidziałam ją kiedyś w drogerii tak samo jak całą rodzinkę z tej serii :)
OdpowiedzUsuń