wtorek, 10 lutego 2015

Recenzja #16- Maseczka do twarzy Ziaja- Liście zielonej oliwki

Witajcie,
Dzisiaj przyszedł czas na nową recenzję. A recenzować będę maseczkę do twarzy z Ziaji liście zielonej oliwki.



Informacje podstawowe
Jest to oliwkowa maska regenerująca z kwasem hialuronowym. Pojemność to 7 ml i zapłaciłam za nią ok.1,30 zł w firmowym sklepie Ziaji.

Skład
Na dalszym miejscu znajdziemy olejki, ekstrakty, więc nie jest aż tak źle. Na samym początku odnajdziemy wodę i glicerynę.

Opakowanie
Mi się akurat opakowanie podoba, cieszy oko. Saszetkę można rozerwać, można też obciąć nożyczkami bez obawy, że coś nam się wyleje.
Zapach
Jak zwykle trudno mi go określić, jednak zapach jest bardzo wyczuwalny. Maska pachnie kremowo z delikatną nutą oliwki. Wydaje mi się, że bardzo podobnie pachnie ich krem oliwkowy.
Konsystencja
Nie jest to gęsty produkt, bardzo dobrze się go nakłada. Jeśli na twarzy chcemy mieć grubą warstwę maseczki konieczne jest nałożenie większej ilości produktu.

Działanie
Maskę powinno zostawić się na twarzy 10-15 min po czym resztę wmasować, ewentualnie nadmiar zetrzeć wacikiem. Nie lubię takich rozwiązań i prawie nigdy ich nie stosuję, jak widzę, że coś zostało mi na twarzy, muszę koniecznie zmyć to wodą, już tak jestem przyzwyczajona. Nie nakładałam zbyt dużej ilości maski, trochę obawiałam się zapychania i jak moja cera zareaguje na maskę. Po 15 minutach zmyłam nadmiar z twarzy, zdecydowana większość zdążyła się wchłonąć,  po czym na twarz już nic nie nakładałam i poszłam spać. Na drugi dzień skóra była ładnie nawilżona, promienna.
Podsumowanie
Bardzo fajny produkt za niewielkie pieniądze. Maska starczyła mi aż na 3 użycia, czyli jest bardzo wydajna. Bardzo lubię takie maseczki, moja glinka już mi się znudziła i tylko czekam, aż ją wykończę. Na podróż jest to super rozwiązanie. Z tyłu opakowanie napisane jest, że można również używać jej codziennie, w niewielkich ilościach na pewno powinna się sprawdzić.

A Wy miałyście już tę maskę? 

12 komentarzy:

  1. Ja to szczerze mówiąc w przypadku produktów do skóry rzadko kiedy zauważam różnicę w działaniu. No chyba że dany krem/maseczka/balsam jest wyjątkowo dobry lub wyjątkowo zły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mialam tą maseczkę. Używałam ją na spółkę z siostrą ( według mnie jest bardzo wydajna) i na mojej cerze wywołała żadnych efektow, za to u siostry, moze z racji, że ma mniej problematyczną cerę - maseczka spisała się o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Średnio się sprawdzają u mnie ich kosmetyki do twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej nie próbowałam ale mam inne z Ziaji i także jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam jej, na twarz stosuję głównie jakieś specyfiki na zaskórniki

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze tej maseczki. ale jak słusznie zauważyłaś produkty w takich opakowaniach najlepiej nadają się na podróż ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mialam jeszcze maseczek Ziaja, ale jak na nia trafie, chetnie wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam tą maseczkę i najbardziej zachwycił mnie kolor opakowania :) Bo działanie... Właściwie to nic nie zauważyłam

    OdpowiedzUsuń
  9. znam i lubie :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę wypróbować, mam tonik z tej serii:)

    OdpowiedzUsuń
  11. widziałam ją kiedyś w drogerii tak samo jak całą rodzinkę z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń